Szanowni Państwo,
poprzednia Dyrekcja Instytutu musiała mierzyć się z licznymi problemami, jakie przyniosła pandemia COVID-19, wojna na Ukrainie i inflacja. Skutki tych wydarzeń nadal odczuwamy, co znacząco wpływa na nasze obecne i przyszłe działania.
Pandemia wpłynęła na zmianę formy pracy, która jako praca zdalna weszła do naszej codzienności w wyniku zmian w kodeksie pracy.
Wojna na Ukrainie ma także wpływ na sytuację w kraju między innymi w postaci poważnego kryzysu inflacyjnego. Środki finansowe, którymi dysponowaliśmy w zeszłym roku, są już o odpowiedni procent mniejsze, a nasze potrzeby raczej rosną, nie maleją.
Kolejną istotną kwestią są zmiany organizacyjne i prawne w obrębie szkolnictwa wyższego. Nie wiemy, co się stanie z ustawą o Polskiej Akademii Nauk. Inną zmianą jest możliwość tworzenia przez uczelnie instytutów w obrębie swojej działalności. Mogą powstawać konkurencyjne jednostki względem naszej, które nie muszą prowadzić dydaktyki, nadal pozostając instytutami badawczymi. Zatem zaczynamy działać w warunkach zwiększonej konkurencji. Otwartą kwestią pozostaje również w jakim kierunku rozwinie się Akademia Kopernikańska, samo jej istnienie na pewno wpływa na uszczuplenie środków dla Polskiej Akademii Nauk.
Naszym poważnym problem są trudności w pozyskiwaniu młodej kadry. W Polsce praktycznie już nie kształci się geofizyków, a jeżeli się kształci, to absolwentów jest niewielu. Musimy sami kształcić osoby, które kończą wydziały fizyki, matematyki czy geologii. Wymaga to od nas specjalnego i dodatkowego wysiłku.
Wśród zagrożeń wewnętrznych na pierwszy plan wysuwa się problem spadku kategorii. Jesteśmy teraz Instytutem kategorii A, nie A+. Istnieje realna obawa, że wpłynie to na poważne spadki wysokości subwencji dla naszego Instytutu.
Ważną kwestią jest problem z subwencjami na obserwatoria (SPUB), których w tym roku nie otrzymaliśmy. Wyliczenia księgowe pokazują, że jeśli nie otrzymamy dodatkowej pomocy, deficyt na koniec bieżącego roku będzie znaczący.
Olbrzymim problemem jest także niski poziom wynagrodzeń osób młodych, głównie młodych naukowców.
Skupiłem się na zagrożeniach, ale nasz Instytut cały czas pozostaje jednostką badawczą z olbrzymim potencjałem, który powinniśmy wykorzystać w działaniach na rzecz gospodarki i społeczeństwa.
Naszym głównym celem jest powrót do kategorii A+ i pozycji jednostki wiodącej w badaniach w zakresie nauk o Ziemi. Potrzebna jest poprawa jakości publikacji, a także zwiększenie liczby liderów prowadzących badania na poziomie europejskim i światowym, podobnie jak pozyskiwanie prestiżowych projektów naukowych typu MSCA, COFUND, MAESTRO. W tej chwili w Instytucie mamy zdecydowaną przewagę projektów o charakterze infrastrukturalnym.
Infrastruktura Instytutu działa w oparciu o kilka lokalizacji, do tego dochodzą stacje badawcze w różnych miejscach. Wymaga to sprawniejszego zarządzania, lepszego finansowania i zmniejszenia procedur biurokratycznych. Olbrzymią siłą Instytutu są projekty infrastrukturalne EPOS, SIOS, ACTRIS, EURO-ARGO, ale jeszcze nie przekładają się one na wystarczający wynik naukowy.
Instytut prowadzi działalność dydaktyczną w dwóch szkołach doktorskich. Jest to szansa na pozyskiwanie nowej kadry, ale zarówno liczba aktualnie studiujących, jak i nowo przyjętych studentów nie jest zbyt duża. Pomocne w pozyskiwaniu młodych ludzi mogą być na przykład programy europejskie.
Będziemy chcieli utrzymać zasady i znak HR Excellence in Research, który Instytut obecnie posiada.
Konieczna jest korekta struktury Instytutu, która aktualnie nie jest czytelna. Rada Naukowa przyjęła nową strukturę organizacyjną, czekamy na jej zatwierdzenie przez Polską Akademię Nauk i Ministerstwo Edukacji i Nauki.
Chcielibyśmy również poprawić widoczność Instytutu w mediach. Musimy zwiększyć zainteresowanie tych, którzy dysponują środkami finansowymi, żeby wiedzieli, że taka jednostka jak nasza funkcjonuje i ma duże możliwości.
Zachęcam wszystkich Państwa do dyskusji na kierunkiem działań naszego Instytutu na najbliższe cztery lata.