Ciemne korytarze, niezwykła lokalizacja, trudna historia, mroczne tajemnice …
To wszystko czeka na turystów w niedawno udostępnionych turystom podziemiach Zamku Książ. A od początku kwietnia mają oni również okazję zwiedzić nową ekspozycję edukacyjną, przygotowaną przez Instytut Geofizyki PAN. Wielu spacerowiczów nie zdawało sobie sprawy, że tu, prawie 50 metrów pod pięknym zamkowym dziedzińcem, działa obserwatorium sejsmiczne Instytutu Geofizyki PAN. Powstało w 1970 r., a lokalizację stacji w tym miejscu zawdzięczamy prof. dr. hab. Romanowi Teisseyre’owi, który ten obiekt – Zamek i podziemia – poznał w sierpniu 1946r. Pod koniec lat 60-tych, jako dyrektor naukowy Instytutu, po wykonaniu szeregu pomiarów sejsmicznych w celu weryfikacji geologicznej tego miejsca, profesor podjął decyzję o lokalizacji Obserwatorium właśnie w tam. Uzyskane w Książu wyniki rejestracji stacji wysyłane są nadal m.in. do europejskich centrów sejsmologicznych i do USA.
Otwarcie podziemi dla szerokiej publiczności to dla obserwatorium spore wyzwanie – i nie chodzi tu wcale o skrywanie sekretów słynnego „złotego pociągu”, którego przez jakiś czas w tych okolicach intensywnie poszukiwano, lecz o zapewnienie rzetelności pomiarów, wykonywanych przez czułą aparaturę. To ważne z naukowego i społecznego punktu widzenia: wraz z rozwojem metod sejsmologicznych możemy coraz lepiej poznawać i rozumieć nasze środowisko i korzystać z tej wiedzy do przewidywania ewentualnych zagrożeń.
Ale nowe, otwarte podziemia to także świetna okazja, żeby gościom zamku przybliżyć, czym Instytut się m.in. zajmuje. I to właśnie pokazuje ekspozycja, ulokowana w dwóch bocznych podziemnych komorach. Odwiedzający dowiedzą się, dlaczego ziemia się trzęsie, czy trzęsienia ziemi można przewidzieć, i na czym polega praca sejsmologa. Nie zabraknie historii tego miejsca w pigułce, informacji o sejsmiczności naturalnej, ale i wywołanej przez człowieka, budowy skorupy ziemskiej i wyjaśnienia ruchów tektonicznych. Korzystając ze specjalnej makiety będzie można zasymulować wstrząsy i zobaczyć jak wygląda ich zapis, a odważni będą mogli zagrać w sejsmiczną „jengę”. Na turystów czekają tablice, modele, krótkie filmy i ogromna mapa świata, prezentująca 5 największych w historii zarejestrowanych trzęsień ziemi. Warto znaleźć na niej Książ i obejrzeć zapisy tutejszych sejsmometrów, będące śladami wydarzeń odległych o setki tysięcy kilometrów.